7 lipca 2015

Wakacyjne szaleństwo.

Dzień leci za dniem, a ja wciąż zakochana w szydełku i w pracach które z pod niego wychodzą. Chce pochwalić się moją najnowszą pracą.


Serwet a ma ok 80 cm średnicy. Robiłam ja ok 2 miesiące tylko w wolnych chwilach. Teraz wzielam się za poduszkę. A tu zapowiedzi, jadąc na wesele 5 godzin trasy znajomi mieli ze mnie zaciesz no ale co zrobić ze to takie uzależnienie.


No to się pochwaliłam a teraz uciekam. Papapa..

20 czerwca 2015

Praca wre...

Hej dziewczynki. 

U mnie praca wre. Ostatnio mam dużo pracy. Macham szydełkiem na z zmianę z masa solną. Aż chciało by się dla siebie coś zrobić. Dzieci tez chcą się bawić. 

Moje ostatnie prace. 

Szydełkiem machnięte,



Anielski orszak,


I moje uwielbiane CZEREŚNIOWELOVE!!!! 


Zaprasza Was tez do mnie na stronę Fb Aniołowo. Dorobiłam się swojego logo po woli pojawi się pieczątka. 
 
Miłego dnia. :*

18 maja 2015

Hej, hej dziewczynki. 
 Muszę się pochwalić . Wczoraj dotarła do mnie paczuszka. W tej paczuszce znajdowała się cudna Anielinka. Anielinka przyleciała do mnie od Kasi z Galerii na ziarnku grochu. Serdecznie Wam polecam jej prace. Cudowna kobieta.



Chciałam tez pokazać Wam moje prace. Jak będą wyglądały moje podziękowania 

Co o nich sądzicie?

Życzę Wam miłego dnia.

29 kwietnia 2015

Kochane. 
Jak się zaczęło to się skończyć nie umie. :) 
Masa, masa i jeszcze raz masa. Ulepiłam kolejnego Anioła. To jest Aniołek Antosia 


Zastanawia się tylko czy napisać na sukience Aniołek Antosia. Co Wy o tym myślicie? Suszy się kolejny Anioł który pojedzie w Zachodnio pomorskie... Myślę ze dziś go umaluję.
 Pozdrawiam Was gorąco. 

27 kwietnia 2015

Niedzielne kombinowanie.

Cześć Kochane. 

Miałam napisać wczoraj ale byłam tak padnieta, że nie dałam rady. Wczorajszy dzień zapowiadał się spokojnie, lecz z każdą minutą zaczał przśpieszać. Leniwe śniadanko później kawka, po kawce spacerek i się zaczęło. Zabawa na placu zabaw, stracilismy rachubę czasu. A gdzie obiad, a reszta rzeczy zaplanowanych na już. Ale udało się. Mój wspaniały mąż mi pomógł- zrobil obiad a ja malowałam wysuszonego Anioła który mial być gotowy na dziś i jest gotowy. 
A tu efekt.



Później przygotowalam wspaniały deserek.



Miłego poniedziałku kochane. 




17 kwietnia 2015

Dla małej damy.

Tak szybciochem pochwalę Wam się Kochane prezentem dla mojej siostrzenicy. Wczoraj skończyła 6 lat.




Papa.

16 kwietnia 2015

Fioletowo mi....

Moje serdunio cieszy się niezmiernie. :D 
Uważam iż sezon na fioletowa radość rozpoczął się na maxa. 
Wspaniała, piękna roślina o cudnym zapachu gości u mnie co roku i przystraja balkon. 
Lawenda- bo o niej mowa- jest mega co roku susze ja później robię olejki do kąpieli. Działa zmiękczajaco na skórę, uspokajająco na nerwy, wycisza. Ma wiele wspaniałych własciwosci.

Wspaniała Lawenda Francuska.




 U mnie na razie pierwszy krzaczek ale będzie ich jeszcze...
 i jeszcze...
 i jeszcze więcej. 

Miłego dnia kochane.

12 kwietnia 2015


Znów była chwila przerwy ale kolejne zamówionko było do wykonania i brak czasu nie pozwalał mi tu zagościć. Taki oto komplecik wyczarowałam. Coś mi tym razem nie szło. Zaczynałam od czapki i wciąż mi nie wychodziło. A to płaszczka powyginana jakaś, a to mi coś się nie podobało i tak w kolo Macieju. Na dwa dni odłożyłam pracę a trzeciego rachu ciachu. Eh... i już jest. Na moim modelu ciut za duże ale to dla 3 latki.

 
Robią się też podziękowania dla gości weselnych mojej przyjaciółki. Pokaże Wam odrobinę. :) 
Miłego wieczoru. Pozdrawiam.

8 kwietnia 2015

To chyba ...

To chyba uzależnienie.
Dzień bez szydełkowania, to dzień stracony. Moja przygoda z szydełkiem rozpoczęła się 3 miesiące temu. Jestem nim zachwycona. Dziś skoczyłam serwetkę która zaczęłam w drugi dzień świąt.

Ucieka papa. 

3 kwietnia 2015

Tylko na chwilę.

 Cześć. 
Ja dzisiaj tylko na chwilę.  Miałam natchnienie. Piłam kawę i oglądałam wasze wianuszki. Zapragnęłam mieć swój. I mam taki skromny swój własny. 
Tadam..... 


No a następnym razem pokaże Wam jakie szczęście mnie dziś spotkało. 
Pozdrawiam gorąco. 
 

2 kwietnia 2015

Ładna zima tej wiosny...

Zastanawiam się jak mam zacząć.
Chcę się Wam pochwalić. Ze starej serwety takiej 60/60 która miała dziurę i walała się po szafie, której było żal wyrzucić, bo przecież to tyle pracy. Powstała poszewka na poduchę. Serweta otrzymała drugie życie.  



Moim zdaniem wygląda ślicznie. A co Wy myślicie?
 Jestem bardzo poirytowana. Mamy dziś drugi dzień kwietnia, a u mnie cały dzień sypie śnieg, aż wierzyć się nie chce w to co dzieje się za oknem.


Na pociechę zrobiłam Synusiowi jego ulubione naleśniki.


Naleśniki z tartym jabłkiem. Smarowane serkiem waniliowym oprószone cukrem pudrem. Mmmmmmniam!!!  
                                       Miłego dnia.
                                  Aga.

30 marca 2015

Ciąg dalszy...

Nie mogłam się powstrzymać. 
Ja tez mam już trochę świąt. W kuchni pojawiły się ozdoby. Tak się napatrzyłam na Wasze piękności, że nie mogłam się oprzeć i też się ozdobiłam.
 Zapraszam do oglądania: 





Miłego wieczoru. 
Dobranoc :* :* :* 

WIELKI TYDZIEŃ.

Cześć moje miłe. 
Zaczął nam się tydzień wielkich przygotowań do świat. Nie tylko szykujmy nasze mieszkania ale starajmy się przygotować także siebie. Ja jestem jeszcze daleko świat. Wykonuję już ostatnie zamówienia. Mam nadzieje, że od środy zabiorę się już za porządki.  Dziś postanowiłam chwile odpocząć i pocykać kilka zdjęć. Chce pochwalić się moim najnowszym znaleziskiem. Zawsze chciałam takie mieć.


Więc mam i ja. 
W wolnym czasie bawie się w lepienie z masy solnej. Chce przedstawić Wam mojego Anioła ulepionego przed Świętami Bożego Narodzenia. Stał się tak bliski memu sercu iż został w naszej rodzinie na zawsze. 


Życzę Wam miłego dnia.
 Buziaki 102 :* 
Aga.