7 lipca 2015

Wakacyjne szaleństwo.

Dzień leci za dniem, a ja wciąż zakochana w szydełku i w pracach które z pod niego wychodzą. Chce pochwalić się moją najnowszą pracą.


Serwet a ma ok 80 cm średnicy. Robiłam ja ok 2 miesiące tylko w wolnych chwilach. Teraz wzielam się za poduszkę. A tu zapowiedzi, jadąc na wesele 5 godzin trasy znajomi mieli ze mnie zaciesz no ale co zrobić ze to takie uzależnienie.


No to się pochwaliłam a teraz uciekam. Papapa..